Londyn w weekend: dzień I
Leadenhall Market Podróż do Londynu chodziła za nami już od dłuższego czasu, ale ostateczną decyzję "pomógł" nam podjąć SkyScanner. Obserwowaliśmy ceny biletów i dzięki tej aplikacji udało nam się w listopadzie kupić je za 140 zł w obie strony. Nie czekaliśmy dalej, zrobiliśmy przelew i zajęliśmy się organizacją. PRZED PODRÓŻĄ Ceny biletów lotniczych skusiły nie tylko nas, więc koniec końców do Londynu udaliśmy się pięcioosobową ekipą. Do Wielkiej Brytanii nie musicie mieć paszportów, ale kontrola - na podstawie dowodu osobistego i tak musi się odbyć - doliczcie więc stanie w długiej kolejce do czasu, który spędzicie na lotnisku po wyjściu z samolotu. My lecieliśmy z Poznania na Luton, gdzie lądowaliśmy około 7:45 czasu brytyjskiego i w sumie wyszliśmy z lotniska około 8:45, po drodze wchodząc tylko do toalety, więc godzina to minimum, które musicie zarezerwować przy planowaniu dalszej podróży. Pro tip - do Wielkiej Brytanii warto jednak lecieć z pa